Przymierzając odzież, czy płacąc za nią przy kasie nigdy nie zastanawialiśmy jak długą drogę przeszedł cały przemysł odzieżowy zanim doszedł do takiego poziomu jak dziś. Jeszcze przed XIX wiekiem sprzedaż ubrań była wykonywana tylko na zamówienie i tylko w granicach danego kraju. Import ubrań pojawił się znacznie później. Przez pierwsze lata funkcjonowania produkcja była wykonywana ręcznie przez krawców, co niewątpliwie było pracochłonne, ale dodawało niepowtarzalności danej kreacji. Wiek XX przyniósł wiele zmian i unowocześnień. Po pierwsze pojawiły się maszyny, które zastąpiły ręczne szycie. Zaczęła się era produkcji fabrycznej, a także masowej w standardowych rozmiarach. To pozwoliło na większy zapas artykułów i skierowanie oferty do szerszego grona klientów. Pojawiły się domy towarowe z nieograniczoną ofertą ubraniową. Dziś prym wiodą tak zwane sieciówki odzieżowe, czyli tanie sklepy odzieżowe, a także ekskluzywne galerie mody, promujące odzież wybitnych projektantów. Wszystko zależy od możliwości finansowych klientów, oferta rynku jest dopasowana dla każdego. Przemysł odzieżowy pojawił się po raz pierwszy w Europie i Ameryce, jednak dziś ma on zasięg międzynarodowy, a nawet globalny. Bardzo ciekawa jest zaistniała z tego powodu tendencja, a mianowicie międzynarodowy charakter produkcji. Zjawisko to polega na tym, że każda firma może zaopatrzyć się w materiały nawet z innego kontynentu, produkować je w każdym kraju na świecie, wykańczać w zupełnie innym, przechowywać u siebie i eksportować do każdego państwa na świecie. Jeszcze bardziej imponujący jest fakt, że w ten sposób całkowity koszt produkcji okaże się mniejszy niż w przypadku, kiedy wszystkie te czynności przeprowadzone byłby w granicy jednego kraju, w którym znajduje się siedziba. Można powiedzieć, że państwem do którego przeniosła się większa część produkcji innych firm amerykańskich i europejskich są oczywiście Chiny. Wiodą one prym jeżeli chodzi o przemysł odzieżowy, zwiększając skalę bezrobocia w Ameryce i Europie.
↧